Miasto

Krakowska Margaret Thatcher odchodzi

Dymisja Anny Okońskiej-Walkowicz nie kończy walki o szkoły w mieście, choć jej następca pewnie nie będzie budził takich emocji.

Anna Okońska-Walkowicz, zastępczyni prezydenta Krakowa ds. edukacji, podała się dziś do dymisji. To spóźniona radość dla sporego ruchu oporu, który sprzeciwiał się likwidacjom szkół w mieście, organizował protesty przed magistratem – ruchu, którego uczestnicy pochodzili z różnych środowisk, od prawa do lewa, ale w tej sprawie umieli się zjednoczyć.

Okońska zajmowała swoje stanowisko niecałe dwa lata, od października 2011 roku. Obiejmując je, zapowiadała: „Będę taką Thatcher, ponieważ głęboko wierzę, że takie działanie przyniesie edukacji duże korzyści”. Na efekty nie trzeba było długo czekać: na przełomie 2011/2012 roku przystąpiła do likwidacji jedenastu szkół; dzięki nauczycielom, rodzicom i uczniom udało się ocalić osiem z nich. Równie silne były protesty przeciw planowanej likwidacji krakowskich Młodzieżowych Domów Kultury i przekazaniu ich organizacjom pozarządowym. Ostatecznie do tego nie doszło.

Na początku 2012 roku Okońska ponownie przygotowała plan likwidacji szkół, jednak po kolejnych silnych protestach wycofała się z większości zamierzeń. W większości szkół zlikwidowała natomiast stołówki, wprowadzając firmy zewnętrzne przygotowujące posiłki.

Jednak to nie społeczne protesty doprowadziły do odejścia wiceprezydentki. Do dymisji skłonił ją dopiero list radnych Platformy Obywatelskiej do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w którym zarzucali jej, że prowadzone przez nią reformy były niedostateczne.

Słowem: radni PO uważają, że skala likwidacji szkół w Krakowie była za mała.

Prezydent przyjął dymisję Okońskiej i wyznaczył na jej następcę Tadeusza Matusza z PO. Ta personalna zmiana prawdopodobnie nie zmieni wiele w miejskiej polityce edukacyjnej. Sam prezydent Majchrowski w rozmowie w TOK FM z Dominiką Wielowieyską podkreślał, że prawie jedna trzecia całego budżetu Krakowa, liczącego ponad 3,5 miliarda złotych, przeznaczana jest właśnie na edukację, z czego 600 milionów wpływa z budżetu państwa w postaci subwencji oświatowej, a gmina Kraków dokłada 400 milionów. Zdaniem prezydenta w Krakowie nie prowadzono tak szeroko zakrojonych likwidacji szkół jak w innych miastach – na blisko 400 placówek zlikwidowano w tym roku jedynie cztery. I nie ukrywał, że powinno być ich więcej. Można jednak założyć, że w roku wyborczym likwidacji nie będzie, ponieważ – mimo że wciąż nie podjął ostatecznej decyzji o kandydowaniu – Majchrowski ma duże szanse na czwartą kadencję i raczej nie będzie chciał ich osłabiać.

Dymisja Okońskiej nie kończy więc walki o krakowską edukację. Być może jej następca nie będzie budził tak skrajnych emocji. Krakowska Margaret Thatcher nie znosiła bowiem żadnej krytyki i często lekceważąco odnosiła się do mieszkańców i mieszkanek miasta.

Formalnie Majchrowski ma rację, powtarzając, że edukacja publiczna jest zadaniem rządowym, tylko zleconym do wykonywania samorządowi, i to rząd ma obowiązek w pełni ją finansować poprzez subwencję oświatową. Jednak nie zwalnia to władz miast i gmin z odpowiedzialności. Mając świadomość sytuacji, powinny tak planować wydatki, by zapewnić mieszkańcom i mieszkankom dostęp bez ograniczeń do tej elementarnej usługi publicznej, jaką jest edukacja. 

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Michał Wszołek
Michał Wszołek
Aktywista, polityk
Współprzewodniczący krakowskiego koła partii Zielonych, aktywista inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom.
Zamknij