Fotorelacje

Fotorelacja: Przytulanka Izy Rutkowskiej w podróży po Europie

Przytulanka rozpoczęła swój spacer jesienią 2013 roku w Warszawie. Teraz na zaproszenie europejskich galerii wyruszyła w podróż.

Przytulanka Izy Rutkowskiej powstała jako żyjąca rzeźba, w opozycji do betonowych pomników, które wtapiając się w przestrzeń stają się niezauważalnym elementem codzienności. Niedźwiedź w każdym miejscu pojawia się tylko na chwilę, by pozwolić się przytulić, rozbudzić emocje i zapaść w pamięć tym, którzy go spotkali. Staje na drodze przechodniom, żeby zmobilizować ich do spontanicznej zabawy, nie tylko nim samym, ale również przestrzenią wokół. W przeciwieństwie do większości pomników upamiętniających trudne dla Polaków doświadczenia wojenne lub kontrowersyjne, społeczne lub polityczne tematy, ma skłonić do integracji i dialogu. Oraz do uśmiechu. Projekt wychodzi z filozofii zmiany, zawirusowania miasta, której od lat wierna jest artystka.

Neon „Światłotrysk” Maurycego Gomulickiego czy „Big Yellow Rabbit” Florentijna Hofmana to tylko niektóre instalacje publiczne, które mogą stanowić kontekst dla „Przytulanki”. Szczególnie holenderski artysta Florentijn Hofman ze swoimi animalistycznymi zabawnymi obiektami wydaje się sprzymierzeńcem w tej samej batalii – o pozytywną, integrującą moc sztuki w przestrzeni publicznej, o to, by świat stał się lepszy. Projekty Izy Rutkowskiej także wywodzą się z żywiołu ludyczności, są dowcipne, celowo unikają kontekstów politycznych. Posiadają jednak walor artystyczny i społeczny, budzą zaskoczenie, czasem tylko śmiech, ale w szerszej perspektywie refleksję na temat rzeczywistości. Nadają jej nowe Formy i Kształty.

Projekt jest dla każdego, także dla dzieci, choć nie one są głównymi adresatami wydarzenia. Przytulanka przytuli każdego – znawcę sztuki i wielbiciela designu, przechodnia i miejskiego aktywistę, poszukiwacza artystycznego dyskursu i poszukiwacza dziecka w sobie.

Przytulanka rozpoczęła swój spacer jesienią 2013 roku w Warszawie. Teraz na zaproszenie europejskich galerii wyruszyła w podróż. W czerwcu można było zobaczyć ją na ulicach Rzymu, Bolonii i austriackiego Graz. Teraz jest w Gdańsku na akcji Parkowanie, a potem leci prosto na Festiwal Walk&Talk na Azorach.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij