Kraj

Do rosyjskich dziennikarzy. List otwarty

Nie pozwólmy, by wrogowie wolności, praw człowieka i demokracji nadawali ton w stosunkach pomiędzy naszymi społeczeństwami.

Drodzy Koledzy i Przyjaciele,

w poniedziałek 11 listopada w czasie nacjonalistycznej manifestacji w Warszawie grupa chuliganów obrzuciła racami teren ambasady Rosji i spaliła budkę strażnika. W środę grupa chuliganów w podobny sposób zaatakowała ambasadę Polski w Moskwie. Te dwa czyny pokazują, jak groźna może być licytacja wrogości.

Nie pozwólmy, by wrogowie wolności, praw człowieka i demokracji nadawali ton w stosunkach pomiędzy naszymi społeczeństwami. Powstrzymajmy dalszą eskalację nienawiści, zastępując ją pozytywną licytacją życzliwości.

Choć nie jesteśmy sprawcami poniedziałkowej napaści na ambasadę Rosji w Warszawie, przepraszamy Was za ten incydent, który został już zdecydowanie potępiony przez władze Polski. Ci sami nacjonalistyczni chuligani, którzy zaatakowali przedstawicielstwo Waszego państwa, z taką samą nienawiścią atakowali też tych Polaków, których uważają za swych ideologicznych wrogów. To pokazuje, że konflikt, którego przejawem były oba ataki na przedstawicielstwa dyplomatyczne, nie ma charakteru narodowego. To nie Polacy walczą z Rosjanami, a wrogowie wolności z jej obrońcami. W tej walce uważamy Was, Koledzy i Przyjaciele, za sojuszników. Prosimy, byście wy też tak nas traktowali. Tylko wspólnie możemy zatrzymać siejących wrogość ekstremistów.

Towarzystwo Dziennikarskie

Za Stowarzyszenie Towarzystwo Dziennikarskie

Prezes Seweryn Blumsztajn     

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij